sobota, 12 stycznia 2008

Skarb Narodów: Księga Tajemnic

Wiadomo, że jeśli jakiś film osiągnie sukces (kasowy oczywiście), trzeba jak najszybciej zrobić dokrętkę i dalej tłuc kokosy na tym samym pomyśle. Pierwsza odsłona "Skarbu Narodów" była co najwyżej dziełem miałkim. Nie przedstawiała sobą żadnych wartości, nowych rozwiązań, niesamowitych kreacji itp. poza radością dużej rzeszy widowni. Ta duża grupa widzów ogląda również różnej maści kaszaniaste komedie romantyczne czy inne wydalnicze humoreski. Druga część zrobiona w myśl "więcej, szybciej i mocniej" prezentuje sobą niższy poziom.

Brak komentarzy: