środa, 16 stycznia 2008

Interview


Steve Buscemi gdy pojawia się na ekranie jedynie na kilka chwil, pozostawia niezatarte wrażenie. W "Interview" obcujemy z nim całkiem długo, ale spotkanie także należy do udanych.

Pierre Peders (Buscemi) jest zgorzkniałym dziennikarzem politycznym, który wbrew swej woli ma przeprowadzić wywiad z najpopularniejszą gwiazdą telenowel, Katyą (Sienna Miller). Spotkanie tych dwóch osób o odmiennych spojrzeniach na świat okaże się fascynującą potyczką.

Już pierwsze sceny, gdy gwiazda spóźnia się na spotkanie, a dziennikarz okazuje się kompletnie nieprzygotowany, sugerują, że między tą dwójką porozumienie nie będzie łatwe. Sfrustrowany żurnalista marzy jedynie o tym by jak najszybciej zakończyć wywiad, a Katya... sama nie wie, czego chce. W wyniku zbiegu okoliczności aktorka zaprasza Pedersa do domu, ale atmosfera domowej intymności bynajmniej nie powoduje zbliżenia. Trudno zresztą się

tego spodziewać. Dziennikarz na każdym kroku okazuje rozmówczyni brak szacunku i nie zmienią tego nawet niezbyt wyszukane komplementy. Gdy świadoma swej urody Katya wciąga dziennikarza w erotyczną grę, ten, choć udaje zainteresowanie, naprawdę cały czas szuka tajemnic, którymi będzie mógł pochwalić się przed przełożonymi.

Chociaż głównymi postaciami "Interview" są aktorka i dziennikarz nie należy spodziewać się opowieści o ludziach mediów. Zapewne podobne problemy z nawiązaniem intymnego kontaktu miałaby prawniczka i hydraulik. Buscemi, który stanął nie tylko przed kamerą, ale i za nią, chce raczej pokazać, że ciepła rozmowa, zrozumienie czy współczucie to rzadkość, szczególnie gdy ludzi dzielą bariery statusu społecznego.

Dlatego ciepłe słowa należą się za udział w filmie Siennie Miller. Brytyjska aktorka za sprawą związku z Jude'em Law na Wyspach faktycznie ma status supergwiazdy. W USA jest mniej popularna, ale zapewne i to wkrótce się zmieni, bo talent ma nieprzeciętny, a i urodę nie najgorszą.

"Interview" to remake obrazu holenderskiego twórcy Theo van Gogha, o którym naprawdę głośno zrobiło się, gdy został zamordowany w 2004 roku przez islamskich ekstremistów. W Polsce jego twórczość jest praktycznie nieznana. Sądząc po "Interview" raczej szkoda, że tak jest.

Brak komentarzy: